Właściwie dobrane dekoracje mogą zmienić przeciętny pokój we wnętrze z efektem „Wow”, ale żeby tak było, trzeba wystrzegać się podstawowych błędów. Niezdrowa jest nie tylko przesada, ale tez zbytnia asceza, przytulności nie można mylić z bałaganem, a kiepskie świtało może pogrzebać nasze dekoracyjne wysiłki, Przedstawiamy 10 najczęstszych problemów dekoracyjnych i sposoby na to, jak ich uniknąć.
1. Bałagan na widoku
Naczynia w przeszklonych gablotach, otwarte półki zastawione masą bibelotów, porozrzucane piloty i sprzęt elektroniczny w nieładzie – każdy z tych elementów może zaburzać estetykę mieszkania. W miarę możliwości chowaj wszystkie drobiazgi w zamykanych, nieprzejrzystych szafkach, dzięki czemu nie będą odwracać uwagi od najważniejszych elementów wystroju.
2. Nadmiar bibelotów
Dodatki są synonimem dekoracji, ale ich nadmiar może przynieść efekt odwrotny do zamierzonego. Przede wszystkim, duża ilość bibelotów uniemożliwia dostrzeżenie tych naprawdę wartych uwagi, a przy okazji tworzy bałagan, który nie tylko źle wygląda, ale optycznie pomniejsza wnętrza. Najlepiej ograniczyć się do kilku wyrazistych dodatków, które powinny przykuwać uwagę, a nie walczyć o nią z innymi.
3. Brak centralnego punktu aranżacji
Wyznaczenie wyraźnego punktu odniesienia ułatwia aranżację mebli i dobór dodatków w pokoju. Może nim być kominek, łóżko, obraz lub chociażby telewizor, wokół którego skupiać się będą meble. Po pokoju zaprojektowanym bez pomysłu trudniej się poruszać, a wysiłki dekoracyjne często idą na marne.
4. Zaburzone proporcje
Ogromna kanapa i mikroskopijny stolik, dekoracyjny dywan zajmujący większość podłogi czy 50-calowy telewizor w niewielkim pokoju to tylko kilka przykładów fatalnego wyznaczania proporcji. Rozmiar mebli i ilość dodatków powinny być dostosowane do wielkości pomieszczeń, co oczywiście nie oznacza, że trzeba mierzyć je linijką i wybierać wyłącznie te o identycznej wielkości, ale równowaga powinna być zachowana.
5. Nuda i przewidywalność
Ten błąd odnosi się przede wszystkim do zbytniego przywiązywania i się do jednego motywu dekoracyjnego, na przykład wzoru czy koloru. Dobrze jest, jeśli wnętrza całego domu są spójne i połączone motywem przewodnim, co jednak nie oznacza, że w każdym pokoju powinny znaleźć się identyczne meble, tapety i tapicerki. Przy ozdabianiu domu warto kierować się zasadą „jedność w różnorodności”, a więc dbać, żeby każde z pomieszczeń było odmienną interpretacją stylistyki łączącej je wszystkie.
6. Meble „przyklejone” do ścian
Urządzając pokoje w ten sposób często myślimy, że dadzą wrażenie większej przestrzeni, ale zazwyczaj rzutują na funkcjonalność pokoju i sprawiają, że aranżacja wygląda dziwnie. W bardzo małych pomieszczeniach umieszczanie mebli przy ścianach bywa konieczne, ale jeśli możemy ustawić je „wolno”, warto z tego skorzystać, ponieważ pokój nabierze oddechu i stanie się bardziej przyjazny, zwłaszcza gdy mowa o salonie, gdzie wszystkie miejsca wspólnego wypoczynku powinny tworzyć atmosferę bliskości i ułatwiać rozmowy.
7. Niewłaściwe oświetlenie
Nie bez powodu w sklepach znajdziemy żarówki emitujące światło o różnej temperaturze, Ciepłe i nieco przygaszone nadaje się świetnie do salonu i sypialni, natomiast w kuchni i łazience powinno być zdecydowanie jaśniej. Światło ma również niebagatelne znaczenie w dekoracji pomieszczeń. Ozdobna lampka w dotąd ciemnym kącie, efektowny, przyciągający wzrok żyrandol czy punktowe reflektory przy brzegach mebli same w sobie stanowią ich ozdobę.
8. Kolorystyczna przesada
Nie chcemy odradzać używania mocnych barw, wręcz przeciwnie – dozowane umiejętnie będą świetną dekoracja mieszkania i jego elementem wyróżniającym. By uzyskać dobry efekt konieczna jest rozwaga. Pomalowanie każdego pokoju inną, jaskrawą barwą stworzy kolorystyczną kakofonie, podobnie jak ograniczanie się do wyłącznie jednej mocnej barwy w pomieszczeniu. Każdy taki kolor powinien być zrównoważony elementami w barwach neutralnych, dzięki czemu przykuje uwagę, ale bez niepotrzebnego przytłaczania wnętrza.
9. Asceza zamiast minimalizmu
Puste ściany, minimalna ilość mebli i brak dodatków – wielu właśnie tak wyobraża sobie minimalizm we wnętrzach, ale w rzeczywistości taki widok kojarzy się z niewykończonym mieszkaniem. Każdy styl ma dodatki, które go wyróżniają – minimalizm zawiera się w oszczędnej kolorystyce oraz prostocie kształtów dodatków i mebli, których ilość nie powinna być duża, ale nie kosztem zamiany przytulnego pokoju w klasztorną celę.
10. Niechęć do zmian
Mieszkanie raz urządzone nie musi wyglądać tak samo przez całe nasze życie. Zmiany wprowadzają do wnętrz świeżość i zachęcają do podążania za trendami, dzięki czemu wnętrza zachowają nowoczesny wygląd. Zmiany nie muszą obejmować generalnego remontu – czasem wystarczy wymiana dodatków, tekstyliów czy zmiana koloru ścian, żeby pokój nabrał zupełnie nowego ducha.