Koncepcja, która rośnie nam w myślach pełna jest kaskad, fontann i tęczowych błysków spowodowanych odbiciem promieni słonecznych od łusek pływających w oczku wodnym ryb. Oczami wyobraźni widzimy również brzeg – nierówny, upstrzony kamieniami i kolorowymi roślinami, ale przede wszystkim podkreślający ogólny zarys zbiornika. Jeśli jednak spojrzymy odrobinę szerzej to niewykluczone, że nasze oczko wodne nie otrzyma precyzyjnej lokalizacji w rzeczywistej przestrzeni ogrodu (lub pojawią się wątpliwości, czy jest ona właściwa). Wiedza to skarb, a do skarbu powinna prowadzić mapa – poniższe akapity wskazują szlak do satysfakcji i stanowią poradnik pomocny w znalezieniu odpowiedniego miejsca pod ogrodowy mini-staw.
Słońce czy cień?
Oczywiście tym, na czym najbardziej zależy osobie chcącej założyć oczko wodne, jest jego estetyka. Łatwo ją jednak utracić, jeśli nie połączymy jej z kwestiami praktycznymi. Dlaczego? Wystarczy złe umiejscowienie oraz chwila nieuwagi i z długo oczekiwanej inwestycji może pozostać nam niesmak i czasochłonne sprzątanie. To właśnie czystość oczka wodnego stanowi najbardziej palący problem. Namnażanie się glonów, które pokrywają jego powierzchnie można jednak ograniczyć i właśnie dlatego między innymi trzeba przemyśleć swoją decyzję o wyborze miejsca. Tym co najbardziej działa na naszą niekorzyść jest duże nasłonecznienie, dlatego warto trzymać się cienia jeśli chodzi o takie projekty. Jedynie minimalna ilość jest dopuszczalna, gdyż wodne zwierzęta i rośliny bardzo często nie mogą obyć się bez tego elementu. Zasada jest zatem bardzo prosta – im mniejsza inwestycja tym bardziej powinniśmy zwracać uwagę na wybór miejsca o niskim nasłonecznieniu, gdyż sprzyja ono równowadze biologicznej. Ciepła woda szkodzi rybom, a jeśli zbiornik jest płytki, to nie będą miały one nawet szansy schować się przed skutkami naszej błędnej decyzji.
Trafione w punkt!
Jak wybrać miejsce na oczko wodne
Z jednej strony chcemy jak najbardziej atrakcyjnie wyeksponować swoje oczko wodne, z drugiej zaś powinniśmy uświadomić sobie, iż od jego funkcjonalności podczas czyszczenia może zależeć nasza satysfakcja długofalowa. Dobrze jest więc:
– umieścić je w punkcie ogrodu, który położony jest najniżej (nie zapominając o ograniczonym nasłonecznieniu),
– sprawdzić czy drenaż ziemi jest na właściwym poziomie, a po wykopaniu upewnić się, że pod naszym oczkiem wodnym nie przebiegają żadne korzenie lub nie znajdują się kamienie, które mogły by później przyczynić się do uszkodzenia wyściółki sadzawki i rozszczelnienia zbiornika,
– upewnić się, czy pod oczkiem wodnym nie zostały pociągnięte ciągi instalacyjne od prądu, wody lub gazu (ich ewentualna awaria może wiązać się z koniecznością rozbiórki zbiornika),
– wybrać lokalizację oddaloną od drzew (opadłe liście zgniją, opadną na dno zbiornika i odżywią glony, zachęcając je do szybszego wzrostu i tym samym zmętnienia wody; nie mówiąc już o tym, że mogą być szkodliwe dla naszych wodnych pupili).
Instalacje usprawniające i dostęp do nich
Jak wspomnieliśmy powyżej, przewody elektryczne przebiegające pod ogrodowym zbiornikiem wodnym, to nie najlepszy pomysł. Nie znaczy to, że prąd oraz jego dostępność nie może okazać się przydatna podczas eksploatacji oczka wodnego. Wszystkie sprzęty mające na celu ułatwienie nam życia i zapewnienie pełnego komfortu posiadania tego elementu małej architektury, potrzebują energii elektrycznej – pompy, filtry, instalacje napowietrzające, fontanny itp. Dzięki temu walka z glonami jest o wiele łatwiejsza i mniej czasochłonna oraz można równomiernie rozprowadzić preparaty chemiczne wspomagające stabilizacje tego małego ekosystemu wodnego. Przydatna może okazać się również instalacja wodna, która wykorzystywana jest do uzupełniania poziomu wody w oczku – im bliżej się znajduje tym łatwiej będzie nam doprowadzić węża ogrodowego do zbiornika. Tak zaoszczędzony czas możemy natomiast przeznaczyć na wypoczynek.
Więcej porad znajdziesz na Kupić-Oczko-Wodne.pl