Inny czyli jaki? Najlepiej równie spokojny i naturalny jak krajobraz za oknem. Po prostu, hygge. Tym ostatnio bardzo modnym słowem Duńczycy określają błogość, relaks i cieszenie się każdą chwilą, czyli wszystko to, co wprawia nas w dobry nastrój. A na to niebagatelny wpływ ma ciepłe, przytulne i bezpretensjonalne otoczenie, w jakim odpoczywamy. Jak stworzyć takie wnętrze?
Żadnych tworzyw sztucznych. Materiały tylko takie, jakie można pozyskać z przyrody, czyli skóry, wełna i bawełna, a przede wszystkim drewno. Im mniej przetworzone, tym lepiej – sęki, resztki kory na krawędziach, wszelkie nierówności i ślady ludzkich rąk, które je robiły, nie są wadą. Przeciwnie, to one stanowią o urodzie przedmiotów, może niedoskonałej, ale bezpretensjonalnej i pełnej naturalnego uroku. Popatrzcie choćby na stołek grubo ciosany z drewna mango. Czyż nie jest piękny?
Z drewna powinny być zrobione meble oraz różne dodatki, jak na przykład deski do krojenia i serwowania potraw, tace, łyżki kuchenne, itp. Pożądane też są plecionki z rattanu, wikliny, konopi czy innych roślinnych pędów. Zrobione z nich różnej wielkości kosze przydadzą się do trzymania polan, owoców i warzyw, a także jako schowki na ubrania czy pościel.
Surowość materiałów musi iść w parze z prostotą formy. Najodpowiedniejsze są elementy wyposażenia o kształtach nieskomplikowanych, a nawet nieco topornych, do stworzenia których inspiracji dostarczyły sprzęty z dawnych chłopskich chat. W oszczędnym wystroju wiejskiego domku wyrafinowane dekoracje czy dzieła sztuki mogą wyglądać obco. Wystarczającą jego ozdobą będą rzeczy użytkowe dopasowane stylem do reszty wyposażenia.
Mogą to być ustawione na widoku talerze, kubki, dzbany i inne naczynia. Najlepiej zrezygnować z klasycznej porcelany na rzecz grubej ceramiki wyglądającej jakby służyła już kolejnemu pokoleniu użytkowników albo tej przypominającej kamień czy skorodowany metal (ostatnio są bardzo modne!). Nie można też zapomnieć o tkaninach – poduszki, koce, narzuty i dywany są wprost niezbędne. Nie tylko ozdobią wnętrze, ale dodadzą mu także przytulności i ciepła.
Co do doboru barw, to narzucą go już główne elementy wystroju. Dominować więc powinny beże, brązy i szarości ożywione akcentami żywszych barw – czerwieni, różu, oranżu czy błękitu. Nie wiesz, jak je zestawić? Rozejrzyj się po lesie czy górach. Tam znajdziesz gotowe wzorce kolorystyczne. Wszystkie pokazane przedmioty pomogą Ci wykreować wnętrze, w którym poczujesz się hygge, czyli wolny i szczęśliwy.