Spis treści
- 1 Sen, to jedna z najprzyjemniejszych czynności w naszym życiu. Myślimy o nim, gdy wracamy zmęczeni z pracy, imprezy albo siedzimy na nudnym wykładzie. Najwygodniej śpi się oczywiście we własnym łóżku, dlatego to o nich będzie ten artykuł. Warto bowiem poznać historię tego ukochanego przez wszystkich przedmiotu.
- 2
Sen, to jedna z najprzyjemniejszych czynności w naszym życiu. Myślimy o nim, gdy wracamy zmęczeni z pracy, imprezy albo siedzimy na nudnym wykładzie. Najwygodniej śpi się oczywiście we własnym łóżku, dlatego to o nich będzie ten artykuł. Warto bowiem poznać historię tego ukochanego przez wszystkich przedmiotu.
Pierwsze łóżka, a raczej cos co je przypominało, datuje się na okres neolitu. To nic innego jak stosy słomy lub innego naturalnego materiału np. liści palmowych czy skóry zwierząt. W ten sposób pierwotni ludzie mogli wypocząć po ciężkim dniu wypełnionym polowaniami i walką o przeżycie.
W starożytnym Egipcie pojawiły się podwyższone łóżka, umieszczone na drewnianych platformach kilka centymetrów nad podłogą. Dzięki temu unikali brudu i przeciągu, myszy czy szczurów. Wysokość łóżka odzwierciedlała status społeczny – im wyżej, tym większy szacunek. Biedni spali na plecionych matach na podłodze, a bogaci mogli odpoczywać w profilowanych łóżkach. W tym przypadku trzeba wspomnieć o Tutenchamonie, który spał na luksusowym łóżku z drzewa hebanowego i złota, zawieszonym na niewielkiej wysokości.
W czasach Imperium Rzymskiego wynaleziono materac, co z pewnością znacznie wpłynęło na komfort snu. Materace były wypełnione trzciną, sianem lub wełną. Rzymianie wynaleźli także łóżko wodne. Zresztą, używali oni kilka rodzajów łóżek – do normalnego snu, łóżka małżeńskiego, do nauki, a nawet do .. jedzenia.
Władcy kochali luksusowe lóżka, nie tylko faraon Tutenchamon, ale i Ludwik XIV. Francuski król ze swojego wielkiego łoża wydawał nawet rozkazy i wyroki na poddanych. Nic dziwnego, że Wersal posiadał ponad 400 łóżek. Okres, w którym żył Ludwik XIV nazywany jest zresztą „wiekiem wspaniałych łóżek”.
W XVIII wieku pojawiły się żelazne łóżka, znacznie solidniejsze od tych drewnianych. Promowano je także jako wolne od owadów, które czasem atakowały drewniane łóżka. Wraz z rewolucją przemysłową i upływem lat ludzie doskonalili łóżka oraz materace, podnosząc komfort podczas spania.
XX wiek to okres, w którym w domach obok łóżek zaczęły się pojawiać tapczany, sofy czy rozkładane fotele nazywane „amerykankami”. Wiele z nich pełniło również funkcję umeblowania salonu, a domownicy czytali na nich gazetę czy oglądali telewizję. Nie były one jednak tak wygodne jak łóżka, które z kolei zaczęły pojawiać się w różnych formach stylistycznych i kształtach, z ramą, stelażem. Jednym z najwygodniejszych i komfortowych jest z pewnością łóżko kontynentalne, które można spotkać m. in. w luksusowych hotelach. Składa się z wygodnego materaca i ramy obitej tapicerką. Zestaw uzupełnia zagłówek, który zapewnia dodatkowy komfort podczas snu.
W latach pięćdziesiątych XX wieku pojawiły się pierwsze materace z pianki syntetycznej, a już kilkadziesiąt lat później wprowadzono na rynek materac z pianki zapamiętującej kształt. Było to spowodowane tym, że każdy z nas ma inny kształt, wagę i „styl” spania – jedni zasypiają na brzuchu, inni na boku, a jeszcze ktoś preferuje leżenie na plecach. Tej innowacyjnej zmiany dokonała firma TEMPUR. Wcześniej z profilowanych materacy korzystali astronauci NASA podczas startu w kosmos. Materac TEMPUR jest zresztą jedynym produktem tego typu uznawanym przez NASA i posiada certyfikat Fundacji Kosmicznej.
Ciekawe, jak będziemy spać za 100 lat?