Design holenderski może nie jest jeszcze tak znany jak design skandynawski lub włoski. Jednak nie można mu odmówić świeżości i lubianego nad Wisłą minimalizmu z drobnym twistem. Projekty Holendrów wyróżnia świadomość formy, funkcji i materii. Ale o tym jaki jest holenderski design najlepiej powiedzą sami twórcy…
-Gdybym miał krótko scharakteryzować nasz design, powiedziałbym, że jest demokratyczny. Jako naród mamy duży dystans do samych siebie i potrafimy się z siebie śmiać. Z drugiej strony jesteśmy bardzo pragmatyczni. Dlatego w naszych wnętrzach nie mam miejsca dla przesady. Rzeczy zbyt wyszukane, czy ostentacyjny luksus byłyby czymś nienaturalnym – mówi Elvin den Haan twórca marki Lonc.
Dużą umiejętnością holenderskich projektantów jest łączenie z pozoru niepasujących do siebie materiałów i mieszanie industrialnej estetyki ze stonowaną elegancją. Efektem są jest wyszukana prostota. Stąd w holenderskiej architekturze, w meblach czy w domowych akcesoriach nie znajdziemy nadmiaru dekoracji, skomplikowanych i ostentacyjnych kształtów. Przeciwnie, klasą tego wzornictwa jest harmonia i bardzo wyważone proporcje.
Na pierwszy plan wysuwa się umiejętność tworzenia przemyślanych form, które zawsze są konsekwencją funkcji przedmiotu. Projekty te w przeważającej mierze są odpowiedzią na potrzeby człowieka. To styl życia użytkowników determinuje wygląd przedmiotów codziennego użytku. Sprawą zasadniczą staje się tu komfort.
-Holenderscy designerzy często wykorzystują w swojej pracy surowce, które wyglądają na bezwartościowe. To ich twórcza fantazja powoduje, że w gotowym modelu zyskują nową wartość – kontynuuje Elvin den Hann z Lonc.
Dla przykładu fotel Seaser i Easer marki Lonc wykonane są w w całości z polietylenu pochodzącego w całości recyklingu. Z kolei Clip-board to przekształcenie jednej
z najstarszych konstrukcji meblarskich, czyli stołu na kozłach, w pomysłowy system stołów i ławek.
Świadomy sposób projektowania dla Holendrów oznacza również uwzględnienie wypływu, jaki dany przedmiot, jego produkcja i użytkowanie będą miały na środowisko i społeczeństwo. Takie marki jak Lonc czy Spoinq nie zdecydowały się na produkcję swoich mebli w tanich azjatyckich fabrykach. Daje to możliwość większej kontroli nad jakością, a często również wykorzystanie tradycyjnych technik rzemieślniczych. Poza tym pozostawienie produkcji w Holandii stymuluje lokalny rynek pracy i ogranicza negatywny wpływ na środowisko naturalne.
Storebror - design holenderskiNowoczesna i świeża stylistyka projektów holenderskich designerów zainteresowała Joannę Budnik-Markus, która stworzyła BM Housing. Firma jest działającym od sześciu lat przedstawicielem najlepszych holenderskich marek i zajmuje się popularyzacją tamtejszego wzornictwa w Polsce. W jej ofercie znajdziemy meble
i oświetlenie, charakteryzujące się wysoką funkcjonalnością oraz trwałością.
Co ważne, wiele modeli z powodzeniem sprawdza się zarówno we wnętrzach prywatnych domów, jak również we wnętrzach komercyjnych – hotelach, restauracjach czy biurach. BM Housing prowadzi showroom w Warszawie, przy ul. Angorskiej 12. www.bm-housing.com
